O Stowarzyszeniu…
Początki działalności Rudzkiego Stowarzyszenia Inicjatyw Niebanalnych sięgają roku 2000, kiedy grupa przyjaciół (chyba pierwsze pokolenie kształtującego się społeczeństwa obywatelskiego) zrzeszonych w Związku Harcerstwa Polskiego postanowiła wpływać na kształt świata samodzielnie, niezależnie od ZHP, zaś za obszar zainteresowań obrała szeroko pojętą działalność kulturową. Niewątpliwym pomysłodawcą, motorem napędowym, inicjatorem całego przedsięwzięcia był obecny Prezes Stowarzyszenia – Tomasz Bartniczak. Pewnego dnia został wysłany przez Ośrodek Pomocy Dzieciom i Rodzinie na szkolenie dotyczące pozyskiwanie środków unijnych. Wrócił z olśniewająco prostym, a jednocześnie genialnym planem działania – zakładamy Stowarzyszenie. Po co? Dlaczego? Marcin Malik (członek zarządu) żartobliwie odpowiadał, by usystematyzować nasze imprezy:).
Wszyscy wiedzieli jednak, że ten sposób działalności pozwoli nam na stworzenie własnych ram, w których chcemy się spełniać, stworzy nowe drogi do ekspresji siebie, do wpisania się w kształtowanie naszego małego świata. I stało się. Już w listopadzie 2000 roku odbyło się pierwsze spotkanie, na którym przedstawiliśmy plan działania i przekonaliśmy 20 osób do pomysłu. Machina biurokracji ruszyła: pisanie statutu, rejestracja w KRS-ie, założenie konta w banku… W jednym zdaniu zawarta roczna praca, żmudna, a jednocześnie satysfakcjonująca. Nad statutem siedzieliśmy wspólnie: Krzysztof Kasprzyk, Tomasz Bartniczak, Bożena Lisiecka. Marcin Malik, a czasami nawet sympatyczka naszych działań Marta Kulka. Zapewne jednak każdy z członków założycieli wpłynął na kształt statutu, bo o nim na pierwszych zebraniach rozmawiało się najczęściej. Największy kłopot tego okresu działalności stanowił wybór nazwy. Po wielogodzinnych dyskusjach wymyśliliśmy skrót InnI. Chcieliśmy nazwą nawiązać do filozofii J. Lacana i jego teorii Innego, mówiącej o wyjściu do człowieka, rozpoznania w Innym, nam nieznanym kogoś bliskiego. Z drugiej strony był to sposób na zaakcentowanie naszej inności wobec stagnacji, niedziałania (co nabrało szczególnej wymowy po publikacji na łamach Gazety Wyborczej artykułu Kuby Wandachowicza z 2002 roku pt. „Generacja Nic”). Prototyp nazwy rozesłaliśmy smsem wśród członków założycieli. W odpowiedzi otrzymaliśmy rozwinięcie skrótu autorstwa Mariusza Dębskiego – INicjatywy NIebanalne. I tak zostało: Rudzkie Stowarzyszenie Inicjatyw Niebanalnych In-nI. Siedzibą organizacji przez chwilę było mieszkanie jednego z założycieli – Krzysztofa Kasprzyka. Uległo to jednak szybkiej zmianie – na współpracę z „młodymi, obiecującymi kreatorami kultury” zgodził się dyrektor ówczesnego Miejskiego Ośrodka Kultury, Jerzy Szczerbiński. I dzięki temu do dziś mamy główny adres Stowarzyszenia w najważniejszej instytucji kulturalnej w mieście.
Zostaliśmy wpisani do KRS-u dnia 16.01.2002r. i data ta stanowi formalny wyznacznik narodzin Stowarzyszenia.
Równolegle z legislacją prowadziliśmy zaczątki działalności praktycznej. Naszą pierwszą inicjatywą niebanalną było założenie Klubu Filmowego KaFe In-nI (dziś jest to już Dyskusyjny Klub Filmowy „KaFe In-nI”, członek Polskiej Federacji DKF-ów). Pomysł spodobał się wszystkim – Kierownik Kina „Patria”, pani Ewa Brzezińska-Dłóciok, chętnie udostępniła nam salę projekcyjną, uzyskaliśmy dofinansowanie z Urzędu Miasta, a co najważniejsze na pierwsze spotkanie (projekcja połączona z prelekcją oraz dyskusją po filmie) przyszła spora grupa widzów – ponad 150 osób. Było to dla nas potwierdzeniem, że nasza wizja „aktywizacji życia kulturalnego miasta” (cytat ze statutu Stowarzyszenia) jest zbieżna z oczekiwaniami mieszkańców Rudy Śląskiej, a jak się później okazało i miast ościennych. Repertuar, który proponowaliśmy i nadal proponujemy miał stanowić alternatywę dla propozycji filmowych serwowanych w multipleksach, miały to być filmy „dające do myślenia”, dyskusyjne, nie komercyjne. Pokazywaliśmy i pokazujemy klasykę kina, produkcje niezależne, dzieła wybitnych reżyserów. Współpracujemy z wieloma firmami dystrybucyjnymi, także z Filmoteką Narodową. Efekt – na seansach DKF „KaFe In-nI” można zobaczyć prawdziwe perły np. unikatowy pokaz „Obywatela Kaine’a”, a graliśmy także „Siódmą pieczęć” I. Bergmana, „Pamiętnik znaleziony w Saragossie” Wojciecha Hasa, pokazy filmu niemego z muzyką na żywo i wiele, wiele innych. Integralną częścią spotkań w ramach DKF-u jest prelekcja. Element ważny, bo poszerzający możliwości odbioru filmu i jednoczesne spotkanie z człowiekiem, często naukowcem, który przedstawia swoją interpretację dzieła – co stanowi punkt wyjścia do dyskusji.
Od początku przyświecała nam idea wielości, polifoniczności odbioru sztuki, stąd zróżnicowanie prelegentów. Naszymi gośćmi byli i autorzy scenariuszy (Wojciech Kuczok), reżyserzy (Radosław Markiewicz, Piotr Szczepański), naukowcy (dr Ryszard Koziołek, dr Paweł Ciećwierz, dr Agata Tecl, dr Marcin Buczyński), pasjonaci (Krzysztof Kasprzyk, Grażyna Skuczeń, Arlena Przybylska).
Ważną częścią spotkań filmowych były działania happeningowe. Członkowie Klubu prawie przed każdym seansem organizowali miniaturową inscenizację, występ parateatralny i zmieniali wystrój kina na foyer scenografii wyświetlanego filmu. Kino było już pracownią malarską (przed filmem „Dziewczyna z perłą”), kasynem (przed „Chicago”), wielką metaforą czasu (przed „Czas, który pozostał”)…Bywa także galerią, gdy zdjęcia fotografów, korespondują z tematyką filmu (wystawa prac Adriana Larisza przed filmem „Raj za daleko”).
Obecnie DKF, należy do Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów Filmowych, realizuje projekty współfinansowane przez FINA (Filmoteka Narodowa – Instytut Audiowizualny). Seanse nadal wypełniane są przez liczną grupę miłośników kina.
Z kinem związaliśmy się na dobre i na długie lata. Z naszej inicjatywy została uruchomiona i działa do dnia dzisiejszego, choć już bez naszego udziału, Akademia Filmowa – swoista szkoła filmu dla młodych widzów, organizujemy pokazy okolicznościowe – co roczny wieczór z duchami, walentynki. Z kinem związaliśmy także nasze działania dotyczące szeroko pojętej profilaktyki – w roku 2003 przez całe wakacje organizowaliśmy pokazy familijne, w roku 2005 projekt poszerzony został na cały rok i dzieci wraz z rodzicami uczestniczyli w pokazach filmowych zebranych pod tytułem „Bajkowe soboty”. Były to spotkania i z filmem, i z konkursami. A przede wszystkim z zabawą. Pokazy filmów obrazujących problematykę relacji dziecko-świat, a także problem narkomani stanowiły ważną część obchodów w mieście Dni Profilaktyki.
Dzięki nam i naszym rozmowom z panią Ewą Brzezińską-Dłóciok kino przekształciło się w kino studyjne, a proponowany przez Patrię repertuar stanowi konsekwencję naszych pomysłów alternatywy dla kina komercyjnego.
Ale związki z filmem i działalność związana z kinem to nie całe życie i działalność Stowarzyszenia. Już z założenia – co zostało wpisane do statutu – stowarzyszenie miało zajmować się szeroko pojętą działalnością kulturotwórczą. Próby założenia teatru póki co spełzły na niczym, za to rozwinęły się i rozkwitły inne komórki działalności.
Niewątpliwym sukcesem stowarzyszonych była grupa fotograficzna „Na Przykład”. Przez dwa lata działalności mogą poszczycić się trzema wystawami 4 X AZYL, AZYL II, WYSTAWA AUTORSKA, wydaniem kalendarza będącego pokłosiem projektu dla schroniska w roku 2006 i 2007. Obecnie współpracujemy z grupą „Źródło”.
Stowarzyszenie to także organizacja koncertów – rozpoczęło się niewinnie od występu zespołu jazzowego na podsumowaniu akcji Lato z filmem (2003), potem Tomasz Bartniczak zorganizował pod nazwą Powrót do krainy łagodności wielki koncert, na który zbrakło biletów – występ zespołu Stare Dobre Małżeństwo (MCK 30.10.2005). Stowarzyszenie może poszczycić się największą imprezą irlandzką w Rudzie Śląskiej – Dniami Celtyckimi. Dni Celtyckie odbywały się w okolicach przesilenia letniego (21 czerwca), współorganizatorem był zaprzyjaźniony ze Stowarzyszeniem Pub Druid, gdzie impreza miała miejsce. Na program składały się występy zespołów muzycznych grających muzykę irlandzką (gościliśmy Caranthuhill, Donegal, Shannon, Duan, Baltaine), prezentacje Drużyny Wojów z Doliny Dramy (zbroje, broń, wyroby), tradycyjnego tańca irlandzkiego (Glendalough., Salake), warsztaty ceramiczne – lepienie i wypalanie wyrobów z gliny, jarmark celtycki – scenografia z możliwością zakupu wyrobów stylizowanych na celtyckie (w tym ozdób, napojów, a także ziół, także tych o magicznych właściwościach). Punktem kulminacyjnym Dni Celtyckich był występ niezwykle efektownego zespołu Czestochowa Pipes & Drum. Stowarzyszenie zajmowało się ich organizacją przez kilka lat jednak z powodu braku dotacji musiało zwiesić ich organizację. Obecnie jesteśmy współorganizatorami Polska Eire Festiwal.
Do imprez sztandarowych należą także spotkania miłośników wypraw górskich, w Rudzie Śląskiej pod nazwą Lawiny, opowieść o zwyczajnym szaleństwie. Początek tej imprezy w historii przypisujemy Krystianowi Bacy, jednemu z członków Stowarzyszenia. Jest to impreza weekendowa, podczas której globtroterzy prezentują efekty swoich wypraw – filmy, zdjęcia. W ramach „Lawin” odbywają się ciekawe spotkania z podróżnikami, zdobywcami szczytów, warsztaty wspinaczkowe i pokazy sprzętu turystycznego. Każde „Lawiny” są ciekawym wydarzeniem w środowisku wspinaczy, ludzi lubiących góry. Każdego roku na Festiwalu odbywa się koncert, występowali już m. in. Krzysztof Kasprzycki, Stare Dobre Małżeństwo, „U Studni”, „Cisza jak ta”.
Kolejnym z pomysłów Stowarzyszenia było stworzenie miejsca gdzie każdego dnia będzie tworzyło się „kulturę”, pokazywało alternatywy spędzania wolnego czasu i realizowało swoje pasje. Taki miejscem jest powstały w 2010 roku i stale pracujący do dnia dzisiejszego In-nY Dom Kultury w dzielnicy Rudy Śląskiej- Kochłowice. Z opuszczonego miejsca (w środku osiedla) od podstaw stworzyliśmy miejsce tętniące życiem, rozwijające pasje i zainteresowania, łączące pokolenia. In-nY Dom Kultury oferuje zajęcia dzieciom, młodzieży, dorosłym i seniorom.
Następnym z pomysłów jest Festiwal Motocyklowy „Art of Ride”, impreza skierowana do pasjonatów dwóch kółek przemierzających różne drogi nawet te życiowe. Festiwal ten to 2 dni wspaniałaych filmów, rozmów, prelekcji i pokazów.
Nasze pomysły idą wraz z rozwojem naszych członków i tak od dwóch lat dzięki pasji i zainteresowaniom organizujemy Festiwal Filmów Nurkowych „Głębiny”. Festiwal to spotkania wszystkich tych, którzy lubią nurkować i pasjonuje ich podwodny świat i zgłębianie jego tajemnic.
Oprócz już wymienionych projektów Stowarzyszenie zorganizowało/współorganizowało: Wystawę fotograficzną Ruda Śląska wczoraj i dziś w ramach koncertu Ośrodka Pomocy Dzieciom i Rodzinie „Do grającej szafy grosik wrzuć”; Rudzkie Dni Anie i Fantastyki; Tydzień Kultury Krajów Egzotycznych; Barwy Rudzkie; Przegląd Komedii Polskiej; Pokazy „Szortów”; Planet Doc Festiwal; Objazdowa Anima & Etiuda, Regionalną Wystawę Modeli Kartonowych, Półkolonie dla dzieci; Festyny; Koncerty… wiele projektów kulturalnych.
Przyszłość Rudzkiego Stowarzyszenia Inicjatyw Niebanalnych In-nI z punktu widzenia potencjału twórczego członków można nazwać świetlaną. W struktury wstępują przedstawiciele kolejnego pokolenia – organizacja żyje. Każde spotkanie członków to morze pomysłów – o kreatywność nie należy się obawiać. Lata doświadczeń (rok 2019 to siedemnasty rok działalności!!!) nauczyły odpowiedzialności za podejmowane działania. Stowarzyszenie jest organizacją znaną i rozpoznawaną w mieście i coraz częściej poza miastem. Ludzie tworzący Innych są zintegrowani i zgrani, ale też otwarci – nie grozi nam ksenofobia. Zainteresowania naszą działalnością nie słabnie. Czy są więc zagrożenia? Największym problemem to pozyskiwanie środków na działalność. Na polu filmowym Stowarzyszenie pozyskuje fundusze z Filmoteki Narodowej, póki co wystarcza. Ze strony miasta otrzymujemy dotację na prowadzenie In-nego Domu Kultury, na resztę projektów staramy się pozyskiwać finanse z innych źródeł. Jednym z istotniejszych źródeł finansowania Stowarzyszenia jest 1%, to dzięki niemu możemy realizować nasze niecodzenne pomysły. Oby skutecznie.
Dla Ludzi, Regionu i Stowarzyszenia.